Starożytne miasto Angkor w Kambodży
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlsZvRyas_zHJhWRPV7AcCXeUTXVqhOxp1NFRUOHgszPghTt9nanRsBAxEtt7Tk42zpTZaQKlVN8lGvbGPlk4N6jZEL4wq9Gl23RhH-Qj_bFYGW0h9h4z49wu0TBgwDhbpqNEoV3HzVK8/s640/164243_553037961394280_1375139405_n.jpg)
Podróż, jak już pisałam wcześniej, nie odbyła się bez niespodzianek więc naprawdę liczyłam, że po przyjeździe wszystko będzie ok. I przeważnie było. Po przyjeździe do ślicznego pensjonatu, wraz z kuzynem udaliśmy się na zasłużony wypoczynek. Na drugi dzień, postanowiliśmy skorzystać z hotelowej promocji. Przy rezerwacji przynajmniej 3 noclegów, pensjonat oferował darmową przejażdżkę tuk-tukiem do Angkor Wat i na wzgórze Phnom Bakheng. O drugiej byliśmy gotowi na wycieczkę do miasta Angkor, który jest na liście światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Tuk-tuk zajechał o czasie. Po ok 8 km dojechaliśmy do granicy miasta Angkor gdzie zakupiliśmy bilety. Są trzy rodzaje biletów. 1-dniowy za $20, 3-dniowy za $40 i tygodniowy za $60. Bez wahania zakupiliśmy 3-dniowe bilety. Jeszcze przed wycieczką w mieście Siem Reap spotkaliśmy Polaka. Powiedział nam, że wg. niego 1-dniowy bilet wystarczy, bo tak naprawdę to po paru świątyniach wszystko zaczyna wyglądać podobnie... Nic bardziej mylnego! Wedłu