Oblicza Bali - part IV: Munduk
Nadszedł czas na opuszczenie Pemuteran . Myślałam, że z P do Munduk dojadę bezpośrednio lokalnym autobusem (bemo). Myliłam się. Gospodarz mojego guesthouse'u powiedział mi, że bemo jedzie tylko do Seririt, miasteczka oddalonego niecałe 40 km od P. Seririt jest w połowie drogi między Pemuteran a Munduk. A co potem? Czy stamtąd jedzie autobus do Munduk? Maybe... No cóż, trzeba będzie się przekonać. Mój gospodarz wykonał szybki telefon i powiedział mi, że bemo będzie przed guesthousem o 9 rano. Tak po porostu się tu zatrzyma? Tak. Fajnie! Rano gotowa czekałam chłodząc się w swoim klimatyzowanym pokoju, podczas gdy córka gospodarza stała na ulicy wyczekując na mój autobus. Zjawił się ok. 9. Mały minivan, a w nim paru lokalnych i ja. Po ok 40 min. dojechaliśmy do Seririt. Wysiadam i od razu jestem atakowana. Gdzie jedziesz? Jedziesz do Munduk? Taaak, do Munduk. Gościu mówi, że mnie może zawieźć i pokazuje na swój motor. Robię wielkie oczy i pokazuję mu swoją dużą walizkę i plecak. No