Na ratunek
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZa86tJS-Jr0nvArTzMnubcIUelDl6iSW_Fp25GmmpjECFgg6uuogce-LN-bZ7Owr2h-9Kz5iXabRJNpM0oGlm7xxtA2g1czsEsa4ttZgmzK52S3UDS__MWuJgTdpjBiHbcBp7_sLq0n4/s640/Vientiane-Rescue-Teams-Report-On-Road-Carnage.jpg)
Jak wiecie po Wientianie poruszam się skuterem. Rano 25 minut do pracy (w korkach), wczesnym popołudniem 15-20 minut do domu. Do tego jazda na zakupy, na spotkania ze znajomymi itp. Średnio pewnie spędzam ok. godziny poruszając się po mieście moim mopedem. Mieszkam w Wientianie od ponad 3,5 roku i choć drogi w stolicy stają się powoli lepsze, to liczba wypadków na drogach rośnie w zastraszającym tempie. To co się obecnie dzieje przyprawia o dreszcze. Pisząc tego posta siedzę w kawiarni, dosłownie kilka sekund temu przejechała obok karetka. Na 99% jedzie do poszkodowanych w wypadku drogowym. Sama zostałam tu już potrącona 2 razy. O moich wypadkach pisałam tutaj . Teraz trochę liczb, żeby pokazać skalę problemu. Liczba wypadków śmiertelnych na laotańskich drogach wzrosła o 26 % w porównaniu z zeszłym rokiem. Mittaphab Hospital, jeden z największych szpitali w stolicy przyjmuje około 1000 ofiar wypadków drogowych MIESIĘCZNIE, a mówimy tu o zaledwie jednym z wielu szpitali.... Jedna z lek