Wietnamska przygoda: Da Nang i impreza niespodzianka
Witam w Da Nang Po Hanoi nadszedł czas na Środkowy Wietnam. Pierwszym przystankiem był Da Nang. Z trzech dostępnych środków transportu – samolot, autobus, pociąg – wybrałam oczywiście swój ulubiony. Koleją można z Hanoi dojechać prawie na samo południe Wietnamu. Podróżowałam w nocy w przedziale z kuszetkami i klimatyzacją – pełen komfort. Koleje biegną wzdłuż wybrzeża, więc widoki za pewne są cudne. Ja z racji tego, że podróżowałam nocą, błękit oceanu podziwiać mogłam tylko nad ranem. Piękne poranne widoki z pociągu Da Nang okazało się o wiele ciekawsze niż się spodziewałam. Właściwie to doskonałe miasto do zamieszkania. Na miejscu przypomniałam sobie, że 3 lata temu niewiele brakowało, żebym się przeprowadziła do Da Nang., ale to zupełnie inna historia... Wracając jednak do samego miasta, jest wystarczająco duże, żeby się nie nudzić, ale nie przytłaczająco ogromne. Piękne, nowoczesne z boskimi plażami , które totalnie mnie zaskoczyły. Zupełnie...