El Nido - magia Filipin
Ładnie, prawda? Co to za miejsce i gdzie je znaleźć? Zapraszam do lektury :) Ostatnim i chyba najbardziej wyczekiwanym punktem naszej filipińskiej podróży było miasteczko El Nido, na wyspie Palawan. Do miasteczka przybywamy po długiej i dosyć męczącej podróży autobusem po bardzo wyboistej drodze. Z dworca, trzykołowcem udajemy się do naszego hostelu, gdzie rzucamy walizki i pędzimy na wybrzeże. Miasteczko ma niepowtarzalny klimat, a wapienne skały wyrastające dumnie znad błękitnej wody wyglądają niesamowicie. Zasiadamy w knajpce na balkonie z widokiem na morze. Stopy wiszą nad wodą podczas gdy my zajadamy się pyszną rybką oglądając zachód słońca. Brzmi jak bajka? Bo tak właśnie było. Kolejny dzień to coś, na co najbardziej czekaliśmy - island hopping. Island hopping to nic innego jak wycieczka łodzią z wyspy nad wyspę, gdzie nurkujemy, plażujemy, kajakujemy i podziwiamy wszystko wokół. Naszą wycieczkę wykupiliśmy dzień wcześniej i wczesnym rankiem siedzimy już w łodzi. Re...