Wycieczka Świąteczno-Noworoczna - część III: Si Phan Don
Kolejnym punktem podróży miał być Si Phan Don ("Cztery Tysiące Wysp na Mekongu"). Mówi się, że podczas pory suchej jak policzymy wszystkie wystające kępki trawy z Mekongu, to naliczymy pewnie koło 4 tyś. wysp. Si Pahn Don jest miejscem wyjątkowym i stosunkowo niewielu turystów tu dociera w porównaniu z Vang Vieng czy Luang Prabang. Turyści mają do wyboru 3 wyspy: Don Khong, Don Det i Don Khon. Wyspy Don Det i Don Khon są położone obok siebie i wystarczy pokonać przez most, żeby przejść z jednej wyspy do drugiej. To na te wyspy turyści najczęściej przyjeżdżają, bo jest tam więcej atrakcji i trochę "nocnego" życia. My celowo wybraliśmy największą z wysp, Don Khong. Paradoksalnie to właśnie ta wyspa jest najspokojniejsza, wręcz uśpiona. Po intensywnym pobycie w Pakse chcieliśmy pełnego relaksu, zwłaszcza, że kolejnym etapem podróży był Phnom Penh w Kambodży. Zanim opowiem o samej wyspie, kilka słów o tym jak na wyspę się dostać. Jak już pisałam wcześniej, autobus...