Najlepsza kawa w mieście
Zapewne już pisałam, że w Laosie mają doskonałą kawę. Będąc w Polsce nigdy kawy nie lubiłam i prawie nigdy jej nie piłam. Kiedy tu przyjechałam odkryłam, że oprócz piwa, Laotańczycy lubią się chłodzić pijąc mrożoną kawę. Dopiero po jakimś czasie udało się rozróżniać dobrą kawę od kiepskiej. Wiedziałam, w których restauracjach (te, do których chodzę najczęściej na obiad) jest jaka kawa. Jednakże, dopiero po przeprowadzce do naszego nowego mieszkania odkryłam kawę idealną. I tu zaskoczenie - nie jest to kawa laotańska, albo w każdym razie nie jest podawana w laotańskiej restauracji. Mieszkamy blisko słynnego That Luang, gdzie jest bardzo dużo wietnamskich restauracji (prawdopodobnie dlatego w naszej dzielnicy rzadko łażą po ulicy bezpańskie psy....!). Właśnie w jednej z takich restauracyjek odkryliśmy kawę idealną. Restauracja jest dosłownie kilka kroków od naszego mieszkania. Nie wiem czy to ta kawa jest inna, czy sposób przygotowania..., prawdopodobnie jedno i drugie. Rezultat w ...