Halloweeen part 2
Wczoraj (wtorek) obyło się halloween w szkole po raz drugi. Tym razem było tylko dla uczniów szkoły podstawowej. Więc prawie wszyscy moi uczniowie (z wyjątkiem jednego) przebrali się w halloween'owe stroje. Odbył się konkurs na najlepszy stój halloween'owy w 4 kategoriach. Potem były zabawy nauczycieli ze swoimi klasami. Moja klasa połączyła się z inną 4 klasą i razem z ich nauczycielką, Filipinką, wymyśliłyśmy zabawę w łapanie jajek. Wszyscy uczniowie mieli przynieść po 2 dwa jajka ((nieugotowane). Jedna drużyna miała chustę, w którą łapała jajka, druga nimi rzucała. Radości i śmiechu była ogromna ilość. Jedno jajko wylądowało na bucie jednego z moich uczniów. Mój biedaczek rozpłakał się, aczkolwiek humor mu się lekko poprawił, kiedy zobaczył drugie jajko lądujące na moim bucie :D Najwspanialszy moment był kiedy jeden z moich uczniów złapał jajko i szczęśliwy próbował mi je podać. Niestety, on trzymał jajko zbyt mocno w rękach, a ja zbyt łapczywie chciałam jajko zabrać... Skończyło się na tym że zrobiłam dziurę w jajku. Jego reakcja: :"Oh, teacher you broke the egg!" Ja dostałam ataku śmiechu, nie mogłam nic powiedzieć, łzy spowodowane spazmatycznym śmiechem zalewały mi policzki i rozmazywały mój halloween'owy make-up. Musiałam usiąść na trawie i zrobić na mała przerwę. Pęźniej był konkurs na najlepszy halloween'owy rysunek. Ogólnie dzień męczący, ale zabawy było więcej niż się spodziewałam :)
Moje dzieciaki w przebraniach
Ja z dziewczynkami :)
Łapanie jajka
Rzucanie jajkiem - pełna koncentracja :P
Ups :P
Komentarze
Prześlij komentarz