Cypr: Kocia wyspa
Cypr ma naprawdę wiele do zaoferowania: góry, morze, zabytki, dobre jedzenie i przystępne ceny. Ale to nie wszystko. Cypr ma też koty. Dużo kotów. One są wszędzie...
1. Koty wydłużą Twoje spacery.
Chcesz się przejść po mieście? Masz ochotę na krótki spacer? Zapomnij o tym! Koty będą wyskakiwać zza każdego rogu i prosić się o zabawę. No i jak się tu nie zatrzymać, kiedy córka (kociara) co krok woła: "Ojej popatrz jaki słodki!" Te słodziaki ukradną trochę Waszego czasu!
2. Kot ważniejszy niż zabytki
Będziesz szedł z zamiarem zwiedzenia kilku ciekawych miejsc. Koty Ci znów przeszkodzą. Będą się łasić, prosić o uwagę, udawać głodnych i samotnych. Przyjdą też z kilkoma młodymi, tak żeby upewnić się, że serce Ci zmięknie. Jeden słodziak to nic, ale słodziak z 5 małymi wygra. Zawsze. Nie planuj więc za dużo. Albo inaczej, zaplanuj też koty!
3. Koty lubią dobrze zjeść, najlepiej na Twój koszt
Jak dobrze zatrzymać się na lunch w jednej lokalnych knajpek! Widok na morze, relax i pyszne jedzenie. Bajka? Nie do końca... Jak tylko dostaniesz swój pachnący posiłek, przyjdą one. KOTY. Możesz mówić im "Nie!" i tupać nogą, ale to wszystko na nic. Będą czekać uparcie, aż się podzielisz. A jeśli nawet masz serce z kamienia, to Twoje dziecko Cię wyręczy. I wytłumacz im, że to danie za 10 euro i że te sierściuchy wcale nie są takie głodne.... Dzielisz się pokarmem chcąc nie chcąc...
4. Kot winny awanturom
Kiedy już zmienią Twoje plany zwiedzania i pojedzą na Twój koszt, sprytnie podejdą kogoś z Twojej rodziny (najczęściej żerują na najmłodszych). Nagle nic się nie będzie liczyło, tylko on, KOT. Zmęczony w końcu powiesz, że masz ich dość i nie chcesz się więcej zatrzymywać na obowiązkowe głaskanie. Wtedy spotkasz się z tym groźnym wzrokiem Twojego dziecka (lub innej osoby z Twojego kręgu opanowanej przez kocią manię). Na nic się zdadzą tłumaczenia, że nie przyjechaliśmy tu dla kotów. Poddasz się temu wariactwu, albo będziesz musiał stoczyć walkę. Wybór należy do Ciebie, a tymczasem one spokojnie będą czekać...
To co, pakujesz się i lecisz na Cypr? Kotfory czekają!
A jeśli się zastanawiasz gdzie pojechać, to tu porównywałam 3 cypryjskie miasta - Paphos, Larnakę i Limassol.
Koty na Cyprze
Lubisz koty? Świetnie! Cypr zaprasza, ale uwaga, koty mogą namieszać....1. Koty wydłużą Twoje spacery.
Chcesz się przejść po mieście? Masz ochotę na krótki spacer? Zapomnij o tym! Koty będą wyskakiwać zza każdego rogu i prosić się o zabawę. No i jak się tu nie zatrzymać, kiedy córka (kociara) co krok woła: "Ojej popatrz jaki słodki!" Te słodziaki ukradną trochę Waszego czasu!
Kot portowy "Próżniak" - mieszkaniec Larnaki
Kot przyzamkowy "Figlarz" - mieszkaniec Limassol
2. Kot ważniejszy niż zabytki
Będziesz szedł z zamiarem zwiedzenia kilku ciekawych miejsc. Koty Ci znów przeszkodzą. Będą się łasić, prosić o uwagę, udawać głodnych i samotnych. Przyjdą też z kilkoma młodymi, tak żeby upewnić się, że serce Ci zmięknie. Jeden słodziak to nic, ale słodziak z 5 małymi wygra. Zawsze. Nie planuj więc za dużo. Albo inaczej, zaplanuj też koty!
Kot ze stolicy "Nikoś" - mieszkaniec Nikozji
Kot sklepowy "Mr Serious" - mieszkaniec Paphos
3. Koty lubią dobrze zjeść, najlepiej na Twój koszt
Jak dobrze zatrzymać się na lunch w jednej lokalnych knajpek! Widok na morze, relax i pyszne jedzenie. Bajka? Nie do końca... Jak tylko dostaniesz swój pachnący posiłek, przyjdą one. KOTY. Możesz mówić im "Nie!" i tupać nogą, ale to wszystko na nic. Będą czekać uparcie, aż się podzielisz. A jeśli nawet masz serce z kamienia, to Twoje dziecko Cię wyręczy. I wytłumacz im, że to danie za 10 euro i że te sierściuchy wcale nie są takie głodne.... Dzielisz się pokarmem chcąc nie chcąc...
Kot przyknajpowy "Gigant" - mieszkaniec Nikozji
Więcej bezimiennych cypryjskich żebraków
4. Kot winny awanturom
Kiedy już zmienią Twoje plany zwiedzania i pojedzą na Twój koszt, sprytnie podejdą kogoś z Twojej rodziny (najczęściej żerują na najmłodszych). Nagle nic się nie będzie liczyło, tylko on, KOT. Zmęczony w końcu powiesz, że masz ich dość i nie chcesz się więcej zatrzymywać na obowiązkowe głaskanie. Wtedy spotkasz się z tym groźnym wzrokiem Twojego dziecka (lub innej osoby z Twojego kręgu opanowanej przez kocią manię). Na nic się zdadzą tłumaczenia, że nie przyjechaliśmy tu dla kotów. Poddasz się temu wariactwu, albo będziesz musiał stoczyć walkę. Wybór należy do Ciebie, a tymczasem one spokojnie będą czekać...
Kot z promenady "Chill" - mieszkaniec Limassol
Nie uciekniesz, są wszędzie.
Koty przygraniczne z Nikozji
A jeśli się zastanawiasz gdzie pojechać, to tu porównywałam 3 cypryjskie miasta - Paphos, Larnakę i Limassol.
Figlarz i Gigant najpiękniejsze :) Słyszeliśmy o tej wyspie będąc na Cyprze w 2012 roku.
OdpowiedzUsuńGigant był niezły :)
UsuńByliśmy na Cyprze kilka lat temu, jeszcze bez dzieci, więc obyło się bez obowiązkowych przystanków na głaskanie kotów. :)
OdpowiedzUsuńDla dzieci to jest naprawdę wielka atrakcja :)
UsuńWyglądają na bardzo przyjazne :)
OdpowiedzUsuńKoty? Tak, raczej były przyjacielskie :)
UsuńFaktycznie pełno kotów! Do odwiedzenia kiedyś :)
OdpowiedzUsuńPolecam Cypr, oczywiście nie tylko ze względu na koty ;)
UsuńNie wiem jak cypryjskie, ale sycylijskie gardzą prosciutto. Mają leepszą strawę.... świeże 🐟 ryby
OdpowiedzUsuńPowiedziałabym, że mają raczej wybredne podniebienie ;)
UsuńKotfory :D Ja właśnie już gdzieś słyszałam o cypryjskich kotach, nie pamiętam już gdzie... Jedno jest pewne - i bez młodych oddam trochę ze swojego talerza, zatrzymam się na pieszczoty i zdjęcia... zatem chyba muszę wykupić podwójny turnus :D
OdpowiedzUsuńKotfory wymyśliła moja córka :D
UsuńUwielbiam koty! Cypr był na mojej liście miejsc do odwiedzenia od dawna, teraz wskoczył na jeszcze wyższą pozycję :D
OdpowiedzUsuńNo to się na pewno nie zawiedziesz! Ale tak poważnie, Cypr jest piękny :)
UsuńPrzepiękne! Jeszcze jeden powód aby odwiedzić Cypr
OdpowiedzUsuńZgadza się, a powodów jest naprawdę sporo :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńW moim mniemaniu kociaki są bardzo fajnymi zwierzakami i z pewnością warto jest je mieć u siebie w domu. Również fajnie opisano je w https://www.sucha24.pl/wydarzenia/powiat/item/15878 i ja jestem zdania,iż takie kocięta są naprawdę słodkie. Dlatego ja również myślę o tym aby wziąć jeszcze kolejnego kociaka do siebie do domu.
OdpowiedzUsuń